Kiedy zrezygnować z kawy w kawiarni? Czy łatwo poznać dobrą kawiarnie?
Czy zdarza Ci się, że wchodzisz do kawiarni z zamiarem napicia się kawy, a wychodzisz o wodzie gazowanej? Mnie się do zdarza rzadko, ale jednak, A czy Ty wiesz, kiedy zrezygnować z kawy?
Złoty uśmiech sprzeda wszystko.
Na co zwracam uwagę, gdy wchodzę pierwszy raz do kawiarni? Oczywiście na obsługę! Czysta zapaska, wyprasowana koszula i uśmiech od ucha do ucha pięknej kobiety lub miłego Pana. W kawiarni mogliby mieć najgorszą kawę i najohydniejsze ciasta, ale gdy obsługa jest miła i uśmiechnięta – do tego potrafi zagadać – to najprawdopodobniej wracałbym do takiego miejsca mimo niesmacznej kawy. Ponieważ to ludzie tworzą dobrą atmosferę, to szczere uśmiechy robią całą robotę.
Czytaj też: Do czego mogą się przydać fusy po kawie?
W zasadzie miało być typowo o kawie… Dlatego dobrze Ci radze, nigdy nie zamawiał jako pierwszy!
Tak, nigdy, ale to przenigdy nie pozwól, aby pierwsza kawa z ekspresu była dla Ciebie… to ten moment, kiedy warto zrezygnować z kawy Ja wiem, sam często koczuje przed kawiarnią, zanim otworzą się drzwi. Na szczęście mam sprawdzonych dostawców, którym ufam 😉 Doświadczony i odpowiedzialny barista nie pozwoli na to, abyś wypił wczorajsze resztki. Trzeba się liczyć z tym, że są ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy z niektórych rzeczy i Cię taką poczęstują – mało tego – jeszcze karzą za nią zapłacić.
Pierwsza kawa dnia zazwyczaj jest mieszanką dzisiejszej i wczorajszej kawy, często resztki wczorajszej kawy zostaną w młynku, dlatego warto przemielić i wysypać pierwszą miarkę kawy lub zwyczajnie przeparzyć maszynę która stała całą noc, zazwyczaj wyłączona.
Poza tym młynek wypadałoby wyregulować przed zaparzeniem pierwszej sprzedanej kawy, a bez próby raczej jest to bardzo ciężkie zadanie, nawet dla bardzo doświadczonego baristy.
Czysta maszyna gwarantem jakości
Czysty błyszczący ekspres świadczy wiele o kawiarni i zespole w niej pracującym. To też gwarancja higieny w przygotowaniu kawy. Zawsze zwróć uwagę czy dysza do spieniania mleka jest czysta, zaschnięte mleko bardzo mnie odstrasza. Mam wielki opór przed zamówieniem kawy z mlekiem, gdy widzę uwalony kubek do spieniania mleka czy całą białą zaschnięta dysze. Wtedy decyduje się raczej na małą czarną lu espresso, ale pod jednym warunkiem! Przyglądam się młynkowi, czy aby na pewno nie ma tam starej kawy… Niestety w niektórych kawiarniach na wyposażeniu można zobaczyć młynki z komorą na zmieloną kawę. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby ich właściciele nie mieli w zwyczaju mielić 5-6 kaw na zapas. A co gdy już nikt nie przyjdzie tego dnia? No przecież jutro rano ktoś na pewno się pojawi na kawę, może to nawet będziesz Ty 😉